Nie ma lustra w windzie znalazłyśmy więc rozwiązanie żeby przedstawiać nasze stylizacje....Tak więc nasz stylizacja na przyjęcie o którym wspominałyśmy =))) w celu świętowania starości naszego przyjaciela musiałyśmy udać się aż do Rybnika..
Stylizacja na stacji Zawodzie oczywiście =))
Przyjęcie...parę fajnych serów oczywiście (UWAGA!! można na nie podrywać dziewczyny)
przystawka specjalność Mateusza...czyli łosoś z kawiorem i sokiem pomarańczowym na chipsie parmezanowym
test ekskluzywnej przystawki z Ateną lekko zestresowane....
My w maskach z naszym nowym funfelem - Moździerzą (dżejkopem)
U Paulinci maska pasowała do stroju idealnie i też focia z funfelem xD
Paulincia gra już runde finałową w JANGE przegrała oczywiście specjalnie =P
Atenka i sweet focia
I z nami sweet focie - piękne jesteśmy, prawda?
Rureczki...
I zaczęło się gramy w PlayStation - najpierw taniec później był śpiew
dance dance...
Paulincia z Atenką wymiatają
Jest rywalizacja =)
Oj... Paulincia upadła! Świadkowie nie wiedzieli czy płacze czy się śmieje... JEDNAK TO DRUGIE...
No i to na tyle. Taka NASZA relacja z przyjęcia urodzinowego u Mateusza.
Podsumowując było EXTRA!!!!!!!!!!!!
pozdrawiamy,
ekipa z Katowic =*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz