Witamy,
w związku ze zbliżającymi się Świętami Wielkanocnymi, razem z Magdą, chciałybyśmy złożyć naszym drogim Czytelnikom oraz Koleżankom i Kolegom SMACZNEGO JAJKA I MOKREGO DYNGUSA =)
życzą:
inżynierki Magda i Paulina
z Katowic
sobota, 19 kwietnia 2014
niedziela, 6 kwietnia 2014
Początek sezonu grillowego!!!
Rozpoczęcie weekendu Magda wyznawczyni latającego potwora spagetti, czyli odpowiedź na poniższą samotną sweetfocie Paulinci.
Wspomniana seetfocia, czyli profesjonalna focia w windzie obrazująca nawet buty=))
Sobotę rozpoczęłyśmy od turnieju ping ponga, który od niedawna jak wiadomo jest naszą pasją. Prawda jest taka, że udałyśmy się tam jedynie w celu odrobienia zajęć jedynie jako kibice=))))
Po turnieju udałyśmy się na imprezkę w plenerze, czyli grillowanie na łonie natury, tu oczekiwanie na transport, my sobie jemy bułkę, a Magda jest pochłonięta obecnością nieproszonego gościa w swoim palcu, czyli DRZAZGI.
Widoczki, zaczynami grillowanie...
Jest i grill i nawet się pali: =))
Prywatny pokaz samolotów, oraz dziwne zjawisko niezrozumiała duża ilość trzepaków w miejscu gdzie nie zamieszkują ludzie, a jedynie spędzają wolny czas. Znaleźliśmy pomysł w związku z tą sytuacją i prawdopodobie będziemy organizować wydarzenie na fb, czyli zbiorowe trzepanie dywanów.

Magda zrobiła sobie z widelca drapaczkę do pleców przy pomocy przypalonej kiełbasy=)))
Takie tam w wozie terenowym=))
Idziemy do biedronki, czyli dwa murzyny.
Wieczór przed TV=)) Tego wieczoru odkryłyśmy coś wyjątkowego 10 maja w katowickiej Pomarańczy odbędzie się koncert Pitt bulla za jedyne 20 zł =pp Pragniemy podzielić się ta wiadomością, może ktoś skorzysta z okazji. My nie idziemy bo pewnie będzie duuuużo ludzi =))
Wczoraj przydarzyło nam się jeszcze coś cudownego!!! DOSTAŁYŚMY prawdziwego grilla, jest już gotowy do użycia, obmyślamy tylko gdzie na śląsku można znaleźć wungiel =))
Pozdrawiamy,
My fanki kaszanki=)))
Wspomniana seetfocia, czyli profesjonalna focia w windzie obrazująca nawet buty=))
Sobotę rozpoczęłyśmy od turnieju ping ponga, który od niedawna jak wiadomo jest naszą pasją. Prawda jest taka, że udałyśmy się tam jedynie w celu odrobienia zajęć jedynie jako kibice=))))
Po turnieju udałyśmy się na imprezkę w plenerze, czyli grillowanie na łonie natury, tu oczekiwanie na transport, my sobie jemy bułkę, a Magda jest pochłonięta obecnością nieproszonego gościa w swoim palcu, czyli DRZAZGI.
Widoczki, zaczynami grillowanie...
Jest i grill i nawet się pali: =))
Prywatny pokaz samolotów, oraz dziwne zjawisko niezrozumiała duża ilość trzepaków w miejscu gdzie nie zamieszkują ludzie, a jedynie spędzają wolny czas. Znaleźliśmy pomysł w związku z tą sytuacją i prawdopodobie będziemy organizować wydarzenie na fb, czyli zbiorowe trzepanie dywanów.

Magda zrobiła sobie z widelca drapaczkę do pleców przy pomocy przypalonej kiełbasy=)))
Takie tam w wozie terenowym=))
Idziemy do biedronki, czyli dwa murzyny.

Wczoraj przydarzyło nam się jeszcze coś cudownego!!! DOSTAŁYŚMY prawdziwego grilla, jest już gotowy do użycia, obmyślamy tylko gdzie na śląsku można znaleźć wungiel =))
Pozdrawiamy,
My fanki kaszanki=)))
czwartek, 3 kwietnia 2014
Seria foci z windy rozpoczęta...

Wczorajszy dzień okazał się bardzo owocny w zdjęcia, dlatego już teraz kolejny cudny jak zawsze post!!!
Winda rządzi!!! idziemy na wf =p
Wreszcie po 3 tygodniach nadszedł ten czas, że udało nam się zrobić wraz z dziewczynkami parę foci na tenisie stołowym a który jak wiadomo chodzimy w ramach wfu (szczyt lenistwa)=))))
inżynier potrafi ustawić samowyzwalacz i zrobić sobie grzywkę=))
I graaaamyyy!!
Drinki chłodzące, czyli jedyny w swoim rodzaju szampan z truskawkami=))))
Pyszne jedzonko - RODZINNY OBIAD =)
Idziemy do Biedronki po oliwę z oliwek (Madi stwierdził, że jej potrzebujemy jak samochody paliwa) xD
Dzięki naszemu nowemu współlokatorowi, próbując się odmłodzić, zaczęłyśmy wychodzić z domu wieczorami. Tak więc skoro w poniedziałek byłyśmy w Carpe Diem to wczoraj w POMARAŃCZY. Poszłyśmy same a tam już spotkałyśmy naszych ulubieńców, których oczywiście pozdrawiamy =*
Wyjście dzisiejsze na zajęcia w celu przedstawienia prezentacji z SAGE'a. Oczywiście wszystkim się podobało =)
A to nasz wulkan wczorajszych emocji przed wyjściem do Pomarańczy - Paulincia szukała tylko skarpetki żeby jeszcze być piękniejszą. Niestety nie znalazła =(
Czekamy jeszcze na fotografie z naszym wizerunkiem jak i ludzi z ERASMUSA z Pomarańczy. Mamy jednak pewną niejasność co do ich ilości.
pozdrawiamy,
party girls =*
Subskrybuj:
Posty (Atom)