niedziela, 7 kwietnia 2013

impreza

w piątkowy wieczór stwierdziliśmy, że w nasze życie wkradła się monotonia dlatego postanowiliśmy zorganizować imprezę. Jak się okazało niektórzy nas trochę lubią i nie odmówili:))) dziękujemy za obecność i polecamy się na przyszłość. udało  nam się zarejestrować niektóre momenty, które przedstawione są poniżej.

 organizator i szef kuchni przygotował amerykańskie burgery a'la Mati były całkiem dobre i zjedliśmy wszystkie ( nie marnujemy jedzenia, chociaż szczerze mówiąc zmarnowała się sterta kabanosów)
 organizator ukazuje co kryje pod fartuchem, nic specjalnego jak widać.

 w trakcie, przegotowań, oczywiście zdjęcia gotowego dania ie udało się zrobić:)))
 cebula to podstawa jak zwykle, oczywiście biała i czerwona- patriotycznie:)))

 pomocnik szefa kuchni nr 1 !!!!!


nie mogę nie wspomnieć, że Paulina jest zachwycona swoim wizerunkiem już z 5 razy mówiła, że ładnie tu wyszła:)))
 pomocnik szefa kuchni nr 2!!! ---- CEBULARZ


 pierwszy gość siedzimy sobie kulturalnie:)


 No i widać c się dzieje u nas na osiedlu jak stróż parkingowy nie pilnuje porządku idealny przykład parkowania jak widły w gnoju.
 siedzimy sobie, zaraz się rozkręci...


 dziewczyny molestują Marchewka i Brokuła, który jest mężczyzną mimo że ma spódniczkę, ale podobno jest szkotem.


 zabawa z wieszakiem, który jest tają bronią do trzymania porządku jak Paulina bije się z Matim to trzeba ich nim temperować:

 no i wtedy wtedy przestaliśmy rejestrować na zdjęciach co się dzieje może i lepiej. Niestety jeden z gości nie został zarejestrowany:(((
 w każdym razie Mati odsypiał caaały dzień,  aż się bałyśmy, że ma cukrzyce, ale kontrolowałyśmy czy oddycha.
















Ja się położyłam tylko na chwilę, a tu Paulina czuwała :))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz