Minął mój kolejny weekend, który tym razem spędziłam w Krakowie u Moniki. NIESPODZIANKA!! W poście pojawia się MagdaG :))
A najpierw sobota i nowe smaki wyborowej tu Arbuz całkiem w pytkę, chociaż słyszałam, że niektórym nie smakuje :P
Marakuja już mniej wyraźna...
Fryzjerstwo, czyli najpierw odżywka...
o sweetfocia z Moniką widać jej ładne zęby...
przechodzę sobie na ZIELONYM świetle:P
Uwaga, unikatowe zdjęcie z afropolakiem :))) a to tylko jedno wybrane z całej sesji..
kawałek pustyni centrum Krakowa...
W sobotę w nocy kiedy ja kładłam się spać a Magda już wstała dało nam się umówić na piwko oczywiście tanie :PPP
W poszukiwaniu taniego piwa wybrałyśmy się aż na miasteczko studenckie, ale cel osiągnięty..
ale gdy już miałyśmy się rozstać wzięła nas ochota na szampana no i najlepiej z Biedronki
o dziwo było do niej naprawdę blisko
ależ wielkie było nasze rozczarowanie, gdy okazało się, że nie maja w asortymencie alkoholu :(((
więc wróciłyśmy na jeszcze jedno piwo i precelki :))))
Ta arbuzowa jest straszna... A ta biedronka to jeden wielki niewypał!!!!
OdpowiedzUsuńJa też arbuzowego smaku nie trawie;(((
OdpowiedzUsuńwidzialam ta arbuzowa i chcialam wlasnie sprobowac, ale nie mam z kim ;) ale Madziu Ł. widze ze podrozujesz po województwach xD
OdpowiedzUsuńTo uwierz - nie propbuj!!!
OdpowiedzUsuń